Nowa Toyota Corolla – niezawodnie przez życie… Niezawodnie, o ile nie dojdzie do zderzenia. Trochę mi żal, że tak porządny koncern produkując wysokobudżetową reklamę (bo kosztowała więcej niż 2mln PLN) używa fatalnie dobranych fotelików, w których nieprawidłowo zapina dzieci.
Rozumiem, że dobre i prawidłowo dobrane foteliki oraz poprawnie zapięte w nich dzieci pojawią się w kolejnej kampanii Toyoty, w której będzie zwracała uwagę na bezpieczeństwo. Tym razem kampania nie dotyczy bezpieczeństwa, więc stosowny audyt pominięto… Ble i fuj! Bardzo mi żal, że tak poważne koncerny samochodowe nie dbają o poprawność przekazu w swoich materiałach reklamowo-marketingowo-pr-owych. Innym razem z kolei, te same koncerny chcą inwestować pieniądze w robienie marketingu i pr-u na bezpieczeństwie mówiąc o tym, że jest to dla nich bardzo ważne. W sytuacji, kiedy 70% fotelików… – co tam fotelików! 70% dzieci przewożonych jest nieprawidłowo, zachęcam wszystkich producentów samochodów do tego, by dbać o przekaz dotyczący bezpieczeństwa. Nie tylko wtedy, kiedy werbalizujecie, że Wam na tym zależy, ale również wtedy, kiedy produkujecie jakiekolwiek materiały reklamowe.
Poniżej feralny film Toyoty:
Gdybyście mieli problem ze znalezieniem fachowców za granicą, bo reklama nie była kręcona w Polsce, to służę kontaktami we Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech tudzież innych krajach Europy Zachodniej. Na pewno znajdziemy tam kogoś, kto będzie mógł zweryfikować to na etapie kręcenia reklamy. Powyższa opinia trafi już jutro do Toyota Motor Poland.
PS: Bardzo podoba mi się ta reklama. Zarówno sam pomysł, jak i realizacja. Szkoda, że zepsuto ją w omawianych aspektach…
Pobierz plik w postaci mp3: Foteliki Pod Lupa – Toyota – reklama
Przepraszam, ale sądzę, że żaden normalny człowiek nawet nie zwróci na to uwagi. Fotelik jest, nawet na środku, to jest plus. Wygląda dobrze, profesjonalnie, to też plus. A że Wy akurat macie silny nacisk na idealny fotelik, to Wam się w oczy rzuca. Nie musi się rzucać nawet producentowi reklamy…