Kujemy żelazo póki gorące. A jeśli już nieco ostygło, to od jutra wypalamy je w ogniu i \”kujemy na blachę\” czyli: utwalamy wiedzę zdobytą przez uczestników styczniowych Konferencji. Kiwanie głową ze zrozumieniem oraz ciepłe opinie, które od Was otrzymaliśmy po szkoleniach mi nie wystarczą. Będziemy razem pracować przez kilkanaście najbliższych dni, by zdobytą przez Was wiedzę wdrożyć w praktyce.
Do zobaczenia na blogu!
- Update 28 stycznia 2013: Zdjęcia z Konferecji znajdziesz tu: Konferencja Foteliki pod lupą
- Update 29 stycznia 2013; 1 praca domowa: (hasło dostępu otrzymasz w e-mailu)
Najwyższa pora 😉 Przy moim stopniu zaawansowania sklerozy nawet odstawienie masła niewiele pomaga. Trening szarych komórek wymagany. Już zacieram ręce do pracy i kujemy!
Skoro opinie miały tak wysoką temperaturę, to znaczy, że niedużo brakuje do rozgrzania żelaza… 🙂