Niebawem wchodzi w życie nowy taryfikator mandatów. Za przewożenie dziecka bez fotelika samochodowego grozi piratowi drogowemu 6 punktów karnych i 150 zł mandatu. Do tej pory były to 3 punkty karne i 150 zł mandatu. Czy zwiększy to bezpieczeństwo na polskich drogach? Czy ocali życie większej liczby dzieci? Wątpię.
Panie Ministrze, jeśli sądzi Pan, że te 3 dodatkowe punkty karne cokolwiek zmienią w kwestii bezpieczeństwa dzieci, to grubo się Pan myli. Uważam tak dlatego, że o bezpieczeństwie dzieci w samochodach decyduje dziś przede wszystkim nie fakt posiadania fotelika, lecz to, czy ów fotelik przeszedł niezależne testy zderzeniowe i został prawidłowo użyty. Z inspekcji fotelików przeprowadzanych na całym świecie, w tym również w Polsce, wiemy, że aż 70% fotelików jest montowanych nieprawidłowo, czyli aż 70% dzieci podróżuje w nich w sposób niezgodny z instrukcją obsługi fotelika.
Większość rodziców, przechodzących przez policyjne kontrole, może być utwierdzanych w tym, że wszystko jest w porządku, właśnie przez nie posiadających stosownej wiedzy policjantów. Oczywiście o ile policjant zainteresuje się tym, czy dziecko jest przewożone w foteliku. Funkcjonariusz niestety nie posiadają stosownej wiedzy do tego by orzekać, czy dane dziecko jest przewożone w sposób bezpieczny i prawidłowy, a sam fakt posiadania fotelika nie ratuje dziecka w sytuacji zderzenia.
Gruntowną poprawę w tej dziedzinie mogą zapewnić tylko długofalowe działania edukacyjne, zmiana postaw rodziców, używanie fotelików, które przeszły pozytywnie niezależne testy zderzeniowe oraz montaż fotelików w sposób prawidłowy, przewidziany przez producenta tego sprzętu.
Zapisz na dysk nagranie w wersji mp3: