Wkładki pilotujące Isofix nie zawsze pomagają

Dziś pod moją lupą wkładki pilotujące Isofix. Służę prostą poradą jak w łatwy sposób podnieść jakość mocowania i montażu fotelika, który jest wyposażony w system Isofix. Jeżeli ktoś z Was nie zajrzy do tego wpisu to może się sromotnie pomylić… Nie będę bynajmniej zachwalał wkładek pilotujących Isofix.

Wkładka pilotująca Isofix – jak sama nazwa wskazuje, służy do pilotowania zaczepów Isofix, by mogły gładko i sprawnie zatrzasnąć się na uchwytach Isofix znajdujących się czasem dosyć głęboko w krawędzi pomiędzy oparciem, a siedziskiem fotela samochodowego. Wkładki pilotujące są współcześnie prawie zawsze na wyposażeniu fotelika samochodowego isofix. Czasami w takie wkładki fabrycznie wyposażone są same samochody. Takie wkładki fabrycznie montuje np. BMW i Volvo.

\"Wkładka

 

\"isofix_idea\"

Zgodnie z obietnicą dziś będę mówił nie o zaletach tych wkładek, co do których sami możecie się przekonać, a o ich wadach. Wiele fotelików 9-18 kg montowanych za pomocą Isofix w samochodzie nie da się dobrze dopchnąć i docisnąć do oparcia fotelika, dlatego że ich podstawa blokuje się o owe wkładki pilotujące. Problem ten dotyczy także wielu baz montażowych, na których montujemy foteliki dla niemowląt od 0 do 13 kg.

Spróbujcie zamontować swoje foteliki bez użycia tych wkładek i sprawdźcie, czy montaż tych fotelików nie będzie przypadkiem bardziej stabilny. Z naszych doświadczeń oraz analizy inspekcji fotelików, które prowadzimy zauważamy, że nie używanie wkładek pilotujących Isofix w niebywały sposób podnosi stabilność montażu fotelików.

Co mają w takim wypadku zrobić posiadacze fabrycznych wkładek pilotujących? Zdarza się czasem, że rekomendujemy ich usunięcie. Nigdy jednak nie robimy tego sami i prosimy sprzedawców korzystających z naszego know-how, by nie robili tego sami za rodziców. Rodzic może zrobić to samodzielnie lub z pomocą serwisanta w warsztacie samochodowym. Wiedzcie o tym, że usuwanie takich wkładek fabrycznych może powodować zniszczenia tylnej kanapy.

Aczkolwiek byłem osobiście świadkiem wyrywania tych wkładek z samochodów Volvo klasy S60 i BMW X5 i żadnemu z właścicieli ani samochodów nic się nie stało.

Spróbujcie wiec montując foteliki ISOFIX, czy przypadkiem montaż bez wkładki pilotującej nie da Wam większej stabilności.

Pobierz plik w postaci mp3: Foteliki Pod Lupa – Wkladki Pilotujace Isofix

3 thoughts on “Wkładki pilotujące Isofix nie zawsze pomagają”

  1. Proponuje autorowi tekstu, abyu7 zamontował fotelik bez wkładki pilotiującej w samochodzie Volvo V70 II generacji ze skórzaną tapicerką. Po pierwsze jest to bardzo uciążliwe i trwa dużo dłużej niż przez wkładki a po drugie grozi uszkodzeniem tapicerki.

    1. A ja proponuję, aby czytać ze zrozumieniem. Autor nie nakazuje wymontowywać z każdego samochodu wkładki. Informuje, i z resztą bardzo dobrze, że czasem wkładka może przeszkadzać i co można z tym zrobić oraz jakie zagrożenie jest z tym związane. I raczej niemożliwym byłoby analizować każdy samochód jeżdżący po drodze.

Leave a Comment

Scroll to Top