No to w końcu ile jest tych wypadków z dachowaniem? 1%? 3% a może 10? Różnie w różnych krajach, w zależności od stanu dróg, popularności samochodów SUV, zamożności społeczeństwa i ilości samochodów z ESP.
W Polsce w 2011 roku było to 7,5% wszystkich wypadków.
Wywrócenie samochodu: 2 988 samochodów, 7,5% wypadków.
Zabici w wypadkach z dachowaniem: 243 osoby 5,8%
Ranni w tych wypadkach: 3 804 osoby 7,7%
Pobierz raport Policji: Wypadki_Drogowe_w_Polsce_w_2011
Fot: http://www.toxicinjurylawyer.com/2010/09/21/suv-rollover/
…no i wszystko w tym temacie ! Dziękuje za tabelkę , często posługuję się statystykami pracując z klientem… to pomaga.
Swoją drogą , do mnie nie trafia argument typu : „niski procent jest takich wypadków”, bo choćbyśmy mieli uratować jedno dziecko od śmierci czy kalectwa to warto to zrobić, zwłaszcza , że sporo energii tracimy , żeby ochronić np. ślimaczki,pieska na krze itp….
w moim odczuciu 3% różnicy między wywrotką, a czołówką to dość mało, by tak podnosić argument częstotliwości. Ilość zabitych ma już większą dysproporcję, ale mimo wszystko dotyczy to wszystkich pasażerów, a nie tylko dzieci w fotelikach z osłoną/pasami…
I zgadzam się z Waldkiem, chodzi tu o życie/zdrowie każdego dziecka nie statystycznego. Równie dobrze moglibyśmy promować klęczenie na tylnej kanapie, bo statystycznie to nadal będzie tylko kilka punktów….
ale mimo wszystko dotyczy to wszystkich pasażerów, a nie tylko dzieci w fotelikach z osłoną/pasami…
Słowa Joanny mają wielką moc, a jej marzenia się spełniają 🙂 Procedura testów homologacyjnych i ADAC będzie poprawiana. Może też spełnią się Twoje marzenia o statystykach z podziałem na rodzaje urządzeń przytrzymujących dzieci. Ale to w Polsce dopiero za jakieś 25 lat… 🙁
O proszę, to taka gwiazdka w środku marca ;D
Jaki czas sprawczy takich poprawek może być? Jeszcze w tym roku możemy na to liczyć?
A co do polskich pełnych statystyk to chyba faktycznie nasze dzieci będą musiały się tym zająć …
Jaki czas sprawczy takich poprawek może być? Jeszcze w tym roku możemy na to liczyć?
W maju będzie sesja UNECE i decyzje. Znając życie wdrożenie nie wcześniej niż 2014.
Może przewrotnie ale trochę mnie dziwi jak można pisać „wywrócenie się pojazdu” przecież samochody się same nie przewracają – tylko ludzie to powodują. Można pracować nad tym aby skutki były jak najniższe ale w końcu może warto się zastanowić nad przyczynami? Polecam zapoznanie się z efektem peltzmana. I małe OT nie zastanawia nikogo dlaczego mało kto zajmuje się ochroną pieszych zajmujących pierwsze miejsce wśród ofiar? Wśród nich są przecież także dzieci. Mam czasami wrażenie że hasło „pozwól dziecku przejść do następnej klasy” trafia w próżnię.
Policja opublikowała najnowsze raporty. W 2012 roku było 2934 dachowań, co daje 7,9% wypadków.
Czy aby na pewno „przewrocenie sie pojazdu” oznacza dachowanie jak raczyl Pan zinterpretwac? Wywrocenie sie samochodu ciezarowego na bok tez jest tak klasyfiowane. Zwracam na to uwage, bo powyzsza statystyka byla przez Pana tryumfalnie wykorzystywana jako argument przeciwko fotelikom z oslona.
Prosze nie odbierac mojej wypowiedzi jako glos za czy przeciw fotelikom z oslona, ale jako glos przeciwko uzywaniu wnioskowania typu 8% wywrocen samochodow + sytuacja wypadniecia manekina z danego fotelika przy trzecim obrocie w rolowaniu = duze prawdopodobienstwo, ze w 8% wypadkow dziecko wypadnie z fotelika.
Tryumfalnie? Zna Pan cały kontekst? Publikuję obydwa Pana komentarze Pana Andrzeja zwolennika osłon bez dalszych komentarzy, tylko po to by nie było tu cenzury.
PS. Poniosło mnie trochę, a co do statystyk, rzecz wymaga analizy. ALE NIE JEST I NIE MOŻE TO BYĆ LINIA OBRONY. Foteliki mają zadziałać w każdym wypadku i taki jest cel ich budowy i stosowania. Tunnig pod wyniki w testach nie jest celem istnienia naszej branży.