Klub Pancernika klika w fotelikach razem z Foteliki Pod Lupą już po raz drugi. Kolejny z cyklu pancernikowych konkursów właśnie się rozpoczyna. Zachęcamy dzieci (oraz rodziców!) do popuszczenia wodzy fantazji i stworzenia historii lub opowiadania odpowiadającego na pytanie: Dlaczego maskotką kampanii jest pancernik?
Od dziś do 4 września do godziny 23:59 będziemy zbierać Wasze historie.
Zasady są proste i wyglądają następująco:
1. Wymyśl i napisz autorskie opowiadanie odpowiadające na pytanie \”Dlaczego maskotką Klubu Pancernika jest pancernik?\”
2. Swoje opowiadanie zamieść w formie komentarza pod tym wpisem.
Oceniać będziemy:
1. Kreatywność, pomysłowość i fabułę. Musi być ciekawie! Może być z dreszczykiem, to zależy od Ciebie!
2. Długość również ma znaczenie! Jeśli Twoja historia będzie wielowątkowa, masz większe szanse na zwycięstwo!
3. Słownictwo, język i styl. Jak na prawdziwy konkurs literacki przystało, nasze jury będzie wnikliwie badać również te aspekty.
Powodzenia!
Konkurs zakończony. Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom, a poniżej publikujemy 2 zwycięskie prace. Pluszowe Pancerniki jadą do Marty i Jacka. Gratulujemy!
Przedmieścia pewnego miasta, wczesne popołudnie. Zdyszany jegomość pokonuje wysokie schody, przeskakując jednym susem po kilka stopni, widać spieszy mu się. Wbiega na plac z okazałym budynkiem. W ostatniej chwili wślizguje się przez szczelinę zamykających się za jego plecami drzwi. Dyszenie i ciemność. Jegomość dyszy. Nagle z ciemności pytanie.
–Kto?
–Zdzisław
–O nazwisko pytam.
–Aaaaaaa- jegomość przytomnieje- Cernik.
–Jak?
–Cernik!
– Dobra zapisz Pancernik. Poco Pan przyszedł?
– No, casting jest?
–No tak.-głos zamamrotał- A co pan potrafi?
-Umiem śpiewać.
-A pasy Pan zapina?
-W samochodzie? Tak.
-A jak
-Klik-klak.
-Dobra Pan Cernik przyjęty.
Gustaw pancernie zapinany w foteliku fanu wśród dzieci ma bez liku. Sliczny, miekki zwierzak z chęcią rodziców i dzieci do zapinania pasów zachęca.
Mocną skorupę ma,
ważną rolę ona gra,
żeby ciało chroniła,
i na drodze obroniła.
Szedł raz drogą, szedł raz rzeczką,
i przewrócił się tam lekko.
Sturlał z górki, wpadł na skały,
byłby się połamał cały.
Jednak wyszedł z tego cało,
lecz dla niego to za mało.
Chciał nauczyć wszystkie dzieci,
że lepiej chronić jest niż leczyć,
więc założył mały klubik,
niechaj każdy go polubi!
Naśladujmy Pancernika,
siedźmy grzecznie w fotelikach.
Konkurs zakończony. Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom. Pluszowe Pancerniki jadą do Marty i Jacka. Gratulujemy!
Poniżej publikujemy 2 zwycięskie prace.
Dzięki za docenienie mojego talentu ;)Kiedy mogę spodziewać się przesyłki?
Jacku, przesyłka wysłana tak dawno, że już o niej zapomnieliśmy… Niestety poczta działa jak chce. Daj znać jak już dojdzie.
Do tej pory nic nie doszło.
Jacku, wysyłamy zatem 2-go listem poleconym. Pierwszym pancernikiem, którego do Ciebie wysłaliśmy niech się zaś bawi dziecko listonosza, albo pani z poczty… 🙁
Przesyłka doszła. Pancernik jeszcze dziś zostanie przytulony. Dzięki.
ooo dziękuję 🙂