Rodzice często zastanawiają się nad bezpieczeństwem swoich pociech, szczególnie gdy odkrywają, że fotelik dziecięcy składa się częściowo ze styropianu. Pojawia się wówczas obawa, czy ten materiał zapewnia odpowiednią ochronę podczas ewentualnego wypadku. Na początku warto wyjaśnić, że styropian styropianowi nie jest równy, a produkty o różnych zastosowaniach mogą wykazywać odmienne właściwości ochronne.
Nie jest mowa o tanich fotelikach wykonanych z najprostszego styropianu, dostępnych za niewielkie pieniądze w hipermarketach. Tego typu produkty można traktować wyłącznie jako „ochronę przed mandatem”, gdyż poza wypełnieniem tego wymogu, nie zapewniają dzieciom rzeczywistego bezpieczeństwa. Te „antymandaty”, jak bywają nazywane, nie chronią dziecka w razie kolizji – ich funkcja ogranicza się do spełnienia wymagań policji, a nie do ochrony zdrowia malucha.
Zwracaj uwagę na testy
Rodzice dbający o bezpieczeństwo swoich dzieci wybierają zazwyczaj foteliki renomowanych marek, które zdobyły wysokie oceny w testach ADAC. Te modele, mimo zastosowania styropianu, różnią się jakością i wytrzymałością od najprostszych produktów. Styropian użyty w takich fotelikach jest materiałem specjalnie zaprojektowanym, by pochłaniać siłę uderzenia, co ma kluczowe znaczenie w przypadku wypadku. Jest on energochłonny, co oznacza, że zmniejsza skutki sił działających na dziecko podczas kolizji.
Niektórzy rodzice doznają pewnego rodzaju „szoku” podczas pierwszego prania tapicerki fotelika, kiedy widzą pod nią styropianową strukturę. Jednak nie ma tu powodów do obaw – w przypadku solidnych fotelików styropian jest wykorzystywany świadomie, właśnie z myślą o ochronie dzieci. Wykorzystywany materiał jest bardziej zaawansowany niż zwykły styropian ociepleniowy i wyróżnia się szczególnymi właściwościami amortyzacyjnymi, co przyczynia się do skutecznego pochłaniania energii podczas zderzenia.
Zaufanie fotelikom o wysokiej ocenie w testach bezpieczeństwa, które zawierają styropianowe elementy, jest w pełni uzasadnione. Ważne jest, aby rodzice wiedzieli, że struktura ta jest wynikiem nowoczesnych technologii i rygorystycznych testów, mających na celu maksymalną ochronę dziecka.